Któregoś dnia siedziałam u mamy w przedszkolu, od razu w oczy rzucił mi się śliczny niebieskooki blondynek. Był śliczny. Cały czas jednak zastanawiałam się, czy ten uroczy chłopczyk za te kilkanaście lat, będzie zwykłym sukinsynem, który łamie serca dziewczynom .
|