Mam ochote uciec.. biegnąc przed siebie , nie wiem gdzie , nie wiem do kogo. chce biec , zalana łzami , dławiąc się nimi.. nie chce odbierąc zadnych telefonów, zadnych sms-ów. Wypierdole odrazu ten tel w błoto. i Chuj! krzyknąc , ze mam tak zwyczajnie wyjebane na ten cały swiat i na to moje zycie które ze wszelkich sił strałam sobie jakoś poukładac, widocznie nie sprawidzłam sie w tej dziedzinie.Zatrzymam się w parku , popatrze na zakochana pare i napluje im w twarz , zawsze byłam miła dla ludzi , ale teraz zrobie wyjątek. i strasznie mi zle , ze nie umiem sobie sama ze soba radzic. Jestem taka dobra , a nikt mnie nie docenia. wiecie co ? CHUJ WAM W DUP.Y Na drugi dzień znajdą mnie zaćpana na ulicy ...
|