Minął już miesiąc od kiedy cię nie ma, ja do tej pory pamiętam nasze spotkania.. Na drugi dzień miałam wyrzuty sumienia, że nie pożegnałam się, że nie powiedziałam KOCHAM ten ostatni raz, zwijałam się z bólu na łóżku, a łzy same leciały jedna za drugą. Nikt nie umiał mi pomóc. Byłam taka bezsilna... Teraz jest już za późno, a ja wylewam bezsensowne łzy jak idiotka.
|