Leżał na moim łóżku opatulony szczelnie kołdrą. Zrzuciłam sie z niego jednym ruchem, dajac mu kopniaka w dupe, zeby się zbierał , bo ma wizyte u dentysty. Wstał z podłogi z naburmuszoną miną pięciolataka - Normalna dziewczyna, obudziła by swojego chłopaka słodkim buziakiem i zapytała czy chce coś do jedzenia, a ty zwalasz mnie z łożka i molestujesz! Zaśmiałam sie. - Nie mądrz sie, tylko spierdalaj do łazienki, bo wyglądasz jak jakiś upiór - powiedziałam mierzwiąc mu włosy i zabierając się za ścielenie łożka. - Tak, pogrywamy moja droga, tak? - tak, mój drogi tak. Szybkim ruchem zwalił mnie na łóżko i wziął na ręce, zaniósł do łazienki wrzucił do wanny i zaczął chlapać wodą. Tak kocham go i to jego szczeniackie zachowanie.
|