To będzie ktoś, kto zrobi mi naleśniki z uśmieszkiem z dżemu. Ktoś, kto nie będzie pytał, bo będzie wiedział... Sprawi, że wiatr będzie miał zapach bryzy. Przejdzie ze mną na czerwonym świetle... Pojawi się nagle. Założy dwie inne skarpetki i tego nie zauważy... Powie mi w ostatniej chwili 'uważaj kałuża' i nadąży za mną do autobusu. Odpowie równo ze mną na zadane pytanie, a co najważniejsze będzie mnie kochał.
|