leżała na łóżku, do pokoju wpadały pojedyncze promienie słońca przez zasłonę. była sama w pomieszczeniu, wokół niej można było wyczuć strach, poczucie winny i wyrzuty sumienia. umierała w tym beznadziejnym i brudnym pokoju. z dłoni kapała jej krew na dywan. kilka minut temu on zerznął ją jak nigdy wcześniej, po czym wyjął nóż z plecaka i wymierzał ciosy na oślep. / diamond_lady
|