ostatnio moim ulubionym zajeciem wieczornym jest spisywanie wspomnien . otulona kocem siedze na parapecie . w tle slysze muzyke , czasem telewizor z salonu , a na kolanach lezy pamietnik . raczej zeszyt , ale okreslam go jak pamietnik . gdyby tak spojrzec pare kartek wczesniej kazda strona byla zadedykowana Tobie , opisywalam wszystko ; rozmowy , spacery , rozne przypadkowe spotkania , ba nawet Cie cytowalam . a teraz ? teraz mam nowe wspomnienia , zajebiste wspomnienia , ktorych dlugo nie zapomne , bo mam przyjaciol ktorzy mnie nie zrania , ktorzy zawsze bd przy mnie .
|