Patrząc w lustro spuściłam wzrok. Bałam patrzeć sobie w oczy. To tak jakby patrzeć w oczy śmierci. Trudne, prawda? Podziwiam innych, że dają radę wytrzymać ten obraz który pojawia sie w moim spojrzeniu. Obraz samotności, bólu, cierpienia, ogromnej tęsknoty, utraconej miłości oraz zgaszonej nadziei.
|