Na każdym kroku chciała mu pokazać jak go nienawidzi. Wśród koleżanek klnęła i śmiała się z niego. Próbowała mu na każdym kroku udowodnić, że jest lepsza, że nie złamie jej nic. Chociaż nie miała tego co on. Miłości. On zmieniał dziewczyny jak skarpetki, a ona nigdy nie potrafiła przyciągnąć do siebie żadnego chłopaka. Wszyscy ją lubili, ale ona mimo wszystko kochała jego. Choćby nie wiem, jak pokazywała, że go nienawidzi. Kochała go tak, jak rzadko która dziewczyna na świecie. Ale on jej nie.
|