Gdy Bóg mnie poprowadził w Twoją stronę, żebym Ci pomogła.. chyba zapomniał z jaką łatwością się zakochuję. Co Go obchodzę ja? Miałam Ci pomóc przez to przejść? Pomogłam. Po to byłam. A teraz cierpię, bo nie mamy wspólnej przyszłości. Nie możemy jej mieć, bo Bóg sobie tego nie zaplanował. Już nawet o nic nie proszę i nie mam nadziei..
|