Są dni, że zapominamy o czymś, a przynajmniej mamy taką nadzieję, ale kiedy nadejdzie jakakolwiek sytuacja związana choć w 1% z tym, o czym tak bardzo pragniemy zapomnieć, nasze nadzieje znikają, bo nie da się zapomnieć... Choćbyśmy niewiadomo jak bardzo chcieli. Więc po co próbować? Skoro jest to nierealne :) Po prostu trzeba cieszyć się z tego, co jest, było i będzie ... czasu nie da się cofnąć, a czasami nie możemy zmienić podjętych decyzji, nawet jeśli zostały zrealizowane pod wpływem emocji. Możemy żałować, rozpaczać, planować, że to się zmieni, ale to tylko słowa. Więc dlaczego nie realizujemy swojego życia w taki sposób jak czujemy wewnątrz, tylko poprzez słowa, które są zaprzeczeniem. Taaak właśnie, trudne pytanie. Pamiętaj, że życie toczy się dalej.
|