mowilam ze ty jestes moja pierwsza miloscia... ta prawdziwa pierwsza i jedyna miloscia...ale gdy odeszles ta milosc zaczela slabnac... z dnia na dzien coraz mniej do ciebie czulam...teraz z przykroscia stwierdzam ze juz cie nie kocham... tak mam innego.. ale to nie o to chodzi... bo mimo tego ze mam nowego chlopaka... to go nie kocham... niewiem czy cos do niego czuje... chyba cala milosc zostawilam u ciebie...ale nie zaluje...
|