Ten wieczór , miał uspokoić moje myśli..które ciągle denerwują moją duszę...
Spędzone popołudnie z tobą...nie dało mi aż tyle sił by się nie przejmować życiem..znowu to samo strach przed odejściem...strach przed byciem samą...ale może tak by było lepiej może jestem osobą która nie może mieć nikogo...tak by było zdecydowanie lepiej..ale Kocham cię i nie mogę cię tracić..A ty kochasz mnie ! ? proszę odpowiedz..:(
|