zawsze chciałam sprostać twoim wymaganiom. chciałam być ładniejsza, szczuplejsza, mieć chudsze nogi...pasować do twoich idealnych ust, przenikliwych oczu.wszyscy mówili że osiągnęłam swój cel..a ty mnie olałeś. poleciałeś do niej..i wiesz, wewnętrznie też się zmieniłam. słodziutki róż zamieniłam na czerń, kubek herbaty na kieliszek wina, stałam się odporniejsza na ból...nie żałuję tego, wiesz? cieszę się z tego jaka teraz jestem..ale wkurwia mnie to, ze zmieniłam się dla ciebie a ty tego nie doceniłeś
|