Siedziałam na parapecie z puszką piwa w jednej ręce i telefonem w drugiej. To nic, że okno otwarte na oścież, a na dworze -10 stopni.. To nic, że gdybym wypadła, nie miałabym nawet czego się łapać. Było mi już wszystko jedno... ale nagle pojawiła się myśl, że to przecież takie piękne.. Przyglądałam się gwiazdom, dzięki którym uświadomiłam sobie, że właśnie tego szukam.. Chcę robić rzeczy, których nigdy nie zapomnę. Chcę żyć tak, żeby każdy dzień był wyjątkowy. Chcę robić wszystko, co tylko możliwe, by udowodnić, że szczęście można odnaleźć w każdej chwili, że każdy może je mieć.
|