Dzisiaj rano zamknęłam oczy i widzę ...
Stoisz obok, głaszczesz moje rozczochrane włosy.
Przytuliłeś mnie i wyszeptałeś cicho "kocham Cię".
Nie zmyłam makijażu tamtej nocy.
Czarne grudki z tuszu w kąciku oka spłynęły
wraz z łzą, która była szczęściem.
Szczęściem jesteś Ty.
Zawsze, gdy na Ciebie patrzę, nie mogę złapać tchu w piersiach.
Zaskakujesz mnie każdego dnia...
Robisz dla mnie tak niestworzone rzeczy.
Otwieram oczy i już tego nie ma, nie ma już szczęścia wspaniałego chłopaka. Jest szara nudna rzeczywistość.
Życie
|