|
karlaa18.moblo.pl
okropnie jest wiedzieć że ludzie których nadal kochasz zniknęli z Twojego życia. prawdopodobnie na zawsze.
|
|
|
okropnie jest wiedzieć, że ludzie, których nadal kochasz zniknęli z Twojego życia. prawdopodobnie na zawsze.
|
|
|
Dzisiaj przebiegł mężczyzna. Przebiegł po tej kałuży. Kałuży, która pozostała po deszczu. Może się śpieszył. Nie, na pewno się śpieszył. Nie zwrócił uwagi na tę kałużę. Chociaż była tam tylko ona. Jedyna po tym deszczu. Odwrócił się tylko by na nią zerknąć. Odwrócił się, bo przecież jej nie zauważył. Może potem o niej pomyślał. Pomyślał, gdy wspominał swój dzień. Kolejnego dnia myślał, że może ją zobaczy. Kolejnego dnia już jej nie było. Zniknęła na dobre. Zniknęłam na dobre.
|
|
|
cholernie żałuję tego , że Cię znam. tak bardzo chciałabym być był mi oobjętny. bym przechodziła obok Ciebie bez mrugnięcia okiem, nawet nie znając Twojego imienia. byś nie miał żadnego udziału w moim życiu.
|
|
|
bo teraz nawet jeśli wszystko staralibyśmy się naprawić , już nic nie będzie takie same . zbyt wiele słów padło , za bardzo zraniliśmy siebie nawzajem . i chociaż biorę pod uwagę to , że już przenigdy nie będziemy rozmawiać tak jak kiedyś , wciąż mam nadzieję . modle się , żebyś się ogarnął i to zatrzymał . zatrzymał w sobie tą obojętność , która zatruwa moje serce . bo ja już nie oczekuje niczego więcej , nawet niczego nie chcę . tylko chciałabym móc wierzyć , że ta przyjaźń , która istniała na samym początku , wciąż potrafi być nieśmiertelna
|
|
|
Człowiek kocha albo nie kocha, i żadna siła na świecie nie ma na to wpływu. Możemy udawać, że nie kochamy. Możemy przywyknąć do drugiej osoby. Możemy przeżyć całe życie w przyjaźni i wzajemnym zrozumieniu, założyć rodzinę, kochać się każdej nocy i każdej nocy mieć orgazm, a mimo to czuć wokół żałosną pustkę, wiedzieć, że czegoś ważnego brakuje
|
|
|
CZy zapomniałas o tym co było, o tych chwilach radosci, szczesciu jakie dostałas, poswięceniu Twoim, smutkach, bólach??Zagoiłas rany??Niee a powiedz dlaczego?? Bo ciągle snie..ze łzami w oczach. Dlaczego tak mi zrobił.
powiem tak. popełniłam straszliwy błąd. naprawdę, ochydny. poznałam Ciebie. tak, niby nic. ale zawładnąłeś całym moim światem, bez mojego jakiegokolwiek pozwolenia. wtargnąłeś do mojego serca, pozwoliłeś mu się rozgrzać i coś do Ciebie poczuć, i odszedłeś, jak by nigdy nic. jak bym była zwykłym misiem, niepotrzebnym i bezużytecznym. może tam w serduchu masz jeszcze nasze słodkie wspomnienia.. chociaż wątpię, bo tacy bezczelni aroganccy durnie jak ty, nie są zdolni do pokochania drugiej osoby na tyle mocno, na ile mocno mi to obiecywałeś..
|
|
|
co Wy żeście najlepszego zrobili?' - spytał kumpel, siadając obok mnie. wyjaśnił , że już od dłuższego czasu przygląda się Nam, i temu jak bawimy się osobno, a jednak razem. bo Nasze serca, spojrzenia, i niepewność w oczach jest wspólna. patrzyłam na Niego obojętnym wzrokiem, paląc skręta. w końcu zebrałam się w sobie by odpowiedzieć: ' co my zrobiliśmy? nic szczególnego. po prostu się rozstaliśmy, przecież ludzie się rozstają'. popatrzył na mnie, i dopijając piwo powiedział: ' nie ci, którzy tak mocno się kochają'. siedziałam wpatrzona w Niego, a w głowie miałam mętlik. ponownie nie potrafiłam odpowiedzieć sobie na pytanie dlaczego wszystko tak spieprzyliśmy.
|
|
|
Czasem obracam się i czuję w powietrzu twój zapach i nie mogę, kurwa, nie mogę nie wyrazić tego potwornego kurewsko koszmarnego fizycznego bólu kurewskiej tęsknoty za tobą. I nie mogę uwierzyć, że ja czuje tyle a ty nie czujesz nic. Naprawdę nie czujesz nic?!”
|
|
|
Razem stworzyliśmy zajebisty początek książki. Osobno dokonaliśmy zakończenia
|
|
|
Zaciskam zęby i wzrok spada niżej kiedy czuję jego obecność - "Był przecież dla mnie jeszcze tak niedawno bliski". - snuje jakieś nic nieznaczące wątki, ale boli mnie, boli mnie to jak szybko mnie zostawił, jak bezinteresownie odszedł, jak przestałam go obchodzić, jak pokazał że życie ze mną i beze mnie niczym się nie różni.
|
|
|
Wyjdź, wkurwia mnie twoja twarz.
|
|
|
Wyobraź sobie, że masz wszystko co do tej pory chciałaś. Idealnego mężczyznę, kochających przyjaciół i ciepły dom z ulubionym spaghetti w lodówce. I nagle to wszystko znika. Tak po prostu
|
|
|
|