Mam dość ciągłego usprawiedliwiania Cię, tłumaczenia i przekonywania samej siebie, dlaczego robisz tak a nie inaczej, dlaczego nie masz czasu, dlaczego dziś się nie odezwałeś. Kurwa mam dość. Raz, dwa nawet dziesięć razy może coś się stać, ale bez przerwy? To niemożliwe... Chcieć to móc, jestem w stanie dużo zrozumieć, wybaczyć, ale już dość, byłam zbyt cierpliwa i wyrozumiała. Koniec. Wiecznie czekać nie będę.
|