to ta chwila, kiedy w moim świecie stoję przed Toba błagając o litość, a Ty uderzasz mnie kolejnymi dawkami kłamstw i fałszu, krzyczę zwijając się z bólu, a w Twoich oczach widzę tylko złość Łzy spadają na rany, które przyprawiają mnie o kolejną dawkę bólu. zniknęło ciepło, teraz jego miejsce zajął chłód... // przedsmakdnia
|