Zapytał czy wytrzymam nie rozmawiając z nim. Tak wytrzymam, oczywiście, że wytrzymam, bede płakała krzyczała gryzła ściany ze złości, miała non stop zaciśniete zeby i podkrążone oczy, ale wytrzymam odpowiedziałam bez wachania. Ze smutkiem spytal czy tak mało wazny jest dla mnie
|