Znów nie jestem w stanie nic zmienić. Róże od Ciebie ciągle stoją w tym samym miejscu. Kwiatek, który dostałam na rocznicę, wciąż stoi na biurku. Aniołek od Twojej mamy ciągle wisi w oknie. Ciągle noszę w portfelu to małe serduszko, które kiedyś wytargałeś dla mnie z okładki zeszytu. Wciąż sypiam w piżamie od Twojej mamy. Otwierając półkę, gdy się ubieram, przypomina mi się, że mówiłeś, że podoba Ci się jakaś bluzka i lubisz jak ją noszę. Na tablicy korkowej wiszą ciągle recepty na tabletki. Malując się chcę mi się płakać, gdy wyciągam tusz do rzęs, który dostałam od Ciebie na gwiazdkę. Wchodząc do pokoju widzę japoński symbol oznaczający miłość, który malowałam z myślą o Tobie, gdy poprzednim razem wróciłeś.
|