On obiecał jej spotkanie... A na następny dzień lało i lało , nie było słońca tylko sam ten cholerny deszcz i powiewający zimny wiatr. Koło południa ktoś zapukał do drzwi , pobiegła a on staną przed nią cały mokry i powiedział : " Wiesz ja nie mogę bez Ciebie żyć..."
|