jeszcze pamiętam jak wypłakiwałam się koleżakom z klasy, nie sypiałam nocy, w głowie miałam tylko śmierć. niestety nie mogło do mnie dotrzeć to, że mój ojciec na prawdę jest alkoholikiem. teraz szczerze w to wierzę. on za chuja pana nie potrafi żyć bez alkoholu. chętnie powiedziałabym mu czasami "wypierdalaj"ale to jednak ojciec. trzeba go jakoś pokochać.
|