- Śpisz? - Nie, liczyłem barany. Policzyłem do stu i nie zasnąłem. - To policz jeszcze raz. - Nie chce mi się. - To licz mnie i Ciebie jak skaczemy przez płot. - Raz, dwa, trzy... - Ale po cichu. - ... kurcze, wypierdoliliśmy się ./Fantastyczny.swiat
|