-Co jest grane?
-Nic!
-On płakał, prawda?
-Widziałaś?
-Tak mi się wydawało... Naprawdę płakał?
-Łzy bez znaczenia.
-Z ich powodu się zatrzymałaś?
-Byłam zaskoczona, to wszystko.
-On płakał. Przeze mnie. -rzuciła w jego stronę tęskne spojrzenie.
-Przestań. Przypomnij sobie! On nie jest tego wart. / i-co-ty-dajesz
|