Dotykamy się, czuję dreszcze
Przytulamy się, to za mało
Ale wystarcza, żebym zaczął zastanawiać się co przyniesie nam przyszłość
To pożądanie, tortura, musisz być czarodziejką, bo
Wykonałaś niemożliwe, zdobyłaś moje zaufanie, ale nie pogrywaj, bo może zrobić się niebezpiecznie
Jeśli to zjebiesz, bo jeśli ja się sparzę
Pokażę ci co to znaczy naprawdę cierpieć
Bo przed tobą wszyscy traktowali mnie jak śmiecia
Miłość to zło, przeczytaj to wspak to zobaczysz (*evil-evol-love*)
Nikt mnie nie zna, jestem zimny, chodzę własnymi drogami
Ale to tylko i wyłącznie moja wina, takie życie wybrałem
Zamarznięty jak śnieg, nie pokazuję żadnych emocji
Nie pytaj czemu nie mam żadnych uczuć wobec tych pierdolonych kurew
|