Siedziała na zimnym murku patrząc jak chłopaki wygłupiają się na rolkach . Wydawało się że na polu panuje epoka lodowcowa . Słychać było tylko jak szczękają jej zęby z zimna . Podjechał do niej powoli w myślach ogarniając swój stan emocjonalny . Patrzyła na niego jak w swoją ostatnia nadzieję . On nie zastanawiając się wziął ją na kolana i mocno przytulił . To wszystko wyjaśniało . Pasowali do siebie idealnie . Tylko żadne z nich nie miało odwagi to przyznać .
|