to wszystko czego chciałeś, a ja nic nie rozumiem. na to co ty patrzyłeś, ja próbowałam patrzeć twoimi oczami. jednak nie widzieliśmy tego samego w tym samym. różniły nas perspektywy, obiekt dawał inne wrażenie i cała masa innych rzeczy, które były właśnie dla nas odmienne. może to dlatego, że miałeś inny kolor tęczówek...? nie, to zbyt banalne, ale tak sobie lubię czasami w płytki sposób wytłumaczyć, by nie bolało...
|