Miłość to dziwne uczucie. Pojawia się niezauważalna, a gdy znika, robi najwięcej zamieszania. Na początku słodka i cudowna. Człowiek czuje się jak w niebie. Każdy dzień jest dla niego dniem wspaniałym. Ale co się dzieje, gdy miłość odchodzi? Piękny sen się kończy, a na jego miejsce wstępuje szara codzienność. Już nie czujemy się jak wcześniej. Nasze serce nie bije już tak, jak kiedyś. Przed nami kłania się cierpienie. Otwieramy mu drzwi. Nawet jeśli tego nie zrobimy, ono i tak wedrze się do środka, choćby przez najmniejszą szparkę.
|