Okropny smutny dzień...oczy sine od płaczku od paru dni pusty żołądek .W pewnym momencie dostałam wiadomość na gadu od nieznajomego numeru.Okazało się że to Kuba Kojarzyliśmy się tylko z kościoła kiedy jeszcze do niego chodziłam.Zaczęliśmy się poznawać pisać ze sobą całymi dniami. To właśnie on pomógł mi wyleźć z tego bagna.On pomógł stanąć na nogi.Dzięki niemu kocham życie .Gdy spotkaliśmy się na imprezie w jego ochach dostrzegłam nie tylko przyjaźń.Jego oczy mówiły o uczuciu które dorównywało śmierci.Kocham Cię.;*
|