Jakie to straszne, a zarazem jaką ulgę czuje gdy wieczorem siedzę przed kompuetrem, słucham muzyki i i wybucham spazmatycznym płaczem, bo mimo tego że próbuje się trzymać na co dzień przychodzi taki moment, że zalewam łzami całą klawiaturę...uchodzi ze mnie cały ból. //black_mamba
|