Zaniedbuje siebie i moje życie. Jest mi wszystko obojętne. Nie cieszy mnie zupełnie nic. Nic a nic. Tonę w wspomnieniach i we własnych łzach. Wiem, to nienormalne aby załamywać się z powodu złamanego serca, ale kto powiedział, że ja jestem normalna ? Właśnie, oszalałam przez Niego. To On zrujnował mi życie. Nic nie będzie tak jak kiedyś. Nic ...
Idę pobiegać.
Dobranoc.
|