Patrzyłam w sufit krzycząc ,jak go nienawidzę,jak mnie zranił.Nagle słyszę kroki,słyszę jak otwiera drzwi do swojego domu po drugiej stronie ulicy.Serce szybciej wali.Wyglądam przez okno,a tam ona.Mdleje . Patrzę w podłogę,szepcząc jak bardzo go nienawidzę,jak mnie zranił.Może jednak podłoga rozumie więcej niż sufit ? / i.need.you
|