-wiesz spotkałam go wczoraj. - i co,wyznałaa mu miłosc? - tak powiedziałam ze jest dla mnie wszystkim ,ze kocham, i pocałowałam go. - a on? - odwzajemnil pocałunek. - i?- zniknal. - jak to zniknal? tak po prostu? - tak - nie wierze,no powiedz... - zniknal,bo sny znikają jak sie obudzisz./ksiezniczka_x333
|