wiesz jak to jest, bać się włączyć spokojnej, miłosnej piosenki i nie słuchać przez prawie pół godziny niczego, dopóki nie znajdzie się tak na prawdę pustej piosenki, z obawy, że się można popłakać, bo znowu przypomni Ci się ON, chociaż ciągle o nim myślisz.?! Właśnie nie wiesz, więc nie mów mi, że rozumiesz.. / nawinaxhisteryczka - martusiowata
|