Ja się wcale w nim nie zakochałam. Ja po prostu uwielbiam jego słodki uśmiech, to jak na mnie patrzy. czekam jak chora aż wejdzie na gadu i do mnie napisze, a wkurzam się jeżeli nie napisze i zmieniam opisy jak pojebana, aż w końcu to zrobi. Wielbię to jak odgarnia grzywkę z czoła, jak robi wszystko żeby być koło mnie i czasem popisuje się jak dzieciak w przedszkolu, ale ja go wcale, a wcale nie kocham. ^ / nawinaxhisteryczka - martusiowata
|