twoje serce jest chore. każdy lekarz mówi ci co innego. jednak dają nadzieję. już przeszedłeś jedną z wielu operacji. jest dobrze. lecz ty panikujesz. boisz się. ja też się obawiam, ale wierzę... musi być dobrze. ma być dobrze! przecież bez ciebie nie będzie i mnie! żałuję, że nie mogę dać ci chociaż połowę swojego serca byś mógł żyć jak każdy. żałuję, że nie pozwolona mi dać ci mojego serca, że sam na to nie pozwoliłeś. ale nie dziwię się, sama otrzymując od ciebie serce i pomimo, że żyłbyś we mnie, nie mogłabym się pogodzić z tym, że ciebie by już nie było blisko, prócz twego kochającego serca... chociaż nie mam pojęcia czy by samo nie umarło z tęsknoty jak ja do ciebie...
|