zadzwonił stary przyjaciel. były chłopak dokładnie ujmując. pisaliśmy wcześniej na gg, że jednak nie odbiorę. zdziwił się słysząc mój głos w słuchawce swojego telefonu. a ja... poczułam jak moje serce zaczyna przyśpieszać tempa, a umysł wysyła obrazy przeszłości, tej przeszłości "ja+ty=my"... poczułam jak na twarzy pojawia mi się mimo mojej woli uśmiech, a do ust spływa łza. nie wiem czy radości czy smutku, ale spłynęła i poczułam jej słony smak... słysząc jego głos w słuchawce... zatęskniłam za tymi niskimi mruczącymi wypływającymi słowami z jego miękkich ust: "kocham cię, ciapo"...
|