dzisiejsza noc jest wyjątkowo ciepła. marzy mi się wyjść w tym pieprzonym dresie z mieszkania i wrócić nad ranem. to miasto dobrze na mnie działa- nie ma tu wspomnień, żadne miejsce niczego mi nie przypomina, jestem spokojna. żeby tylko tak sesja się sama zaliczyła, herbata nigdy nie była za gorąca, słuchawki nie były poplątane, kawa nie była za gorzka, czekolada nie tuczyła, czas się zatrzymał, a faceci nie byli kurwiarzami. oj, wtedy by wszystko było na swoim miejscu / breatheme
|