Kolejny dzień mijał, a ona znowu spędzała go samotnie.
Nie miała ochoty na towarzystwo przyjaciółek, rodziców ani innych pocieszycieli,
a wydawałoby się że to oni są jej teraz najbardziej potrzebni. Guzik prawda,
teraz potrzebny jest jej on ale on już przecież nigdy nie wróci...
|