No to historia mej Olkii i Pana M . wszystko zaczęło się od wakacji . on wysportowany blondyn , ona słodzutka blondyneczka . zapoznanie nie zajęło im wiele czasu . w mgnieniu oka znalezli wspolny język . spotkanie , długie rozmowy , pocałunki . zakochali się . zrozumieli , że mogą bez siebie życ . bratnie dusze , jakby znali się od zawsze . na początku nie zdawali sobe sprawy , ze kilometry jakie ich dzielą mogą mieć większe znaczenie . byli ze sobą sporo czasu . jednak odległość coraz bardziej zaczęła naciskać . zaczęły się problemy , sprzeczki i durne obrazania . rozstanie w rozmiarze XXL . w kółko to samo . w porównaniu do Deżawi . oboje to bardzo przezyli . a to już 4 rok , oni nadal walczą. walczą o zakazoną miłość , za którą dali by wszystko . teraz pozostała im tylko tęsknota , wspomnienia i nadzieja . wybacz .
|