Dziś w kościele nie potrafiłam się na niczym skupić związanym z Bogiem itd. Nie powiem, żebym była jakąś wielką chrześcijanką i analizowała każde kazanie, ciągle się modliła, czy ` chodziła na kolanach `. Lecz zawsze choć trochę uważałam i mniej więcej wiedziałam o czym jest mowa np. w Ewangelii. A dziś myślałam tylko i wyłącznie o Tobie. Odruchowo tylko wstawałam, klękałam, robiłam znak krzyża Nawet nie zauważyłam kiedy skończyła się msza. No nawet teraz Bóg wie, że nie potrzebnie dał mi Ciebie na mojej drodze. / nawinaxhisteryczka
|