nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego jak się cieszę, że wróciłeś mimo, że tylko jako kolega. brakowało mi tych specyficznych rozmów z Tobą, wiesz? tylko teraz muszę być bardzo ostrożna, żeby się w Tobie nie zauroczyć ponownie. może kiedyś będziesz chciał być ze mną i wtedy, wtedy będę mogła zaangażować się całą sobą, ale teraz nie, teraz po prostu obydwoje tego nie chcemy. dobrze jest tak jak jest. lepsze to niż nic :))
|