Mijając ludzi na ulicy nie zdajemy sobie sprawy kim są. Widzimy tylko w co są ubrani i jak się zachowują. Ale nie wiemy czy ten człowiek jest samotny, czy ma dla kogo żyć. Nie wiemy o tym, że ten chłopak w bluzie 'Prosto' jest dla kogoś całym światem, że ma dla kogo wracać do domu.Nie mamy pojęcia, że ta kobieta w czarnej kurtce dwa miesiące temu straciła miłość swojego życia. Nie zdajemy sobie sprawy, że Ci chłopcy, których teraz mijaliśmy boją się wrócić do domu, do ojca tyrana. Nie wiemy, że temu panu, który przepuścił nas w drzwiach sklepu pare godzin temu urodził się syn. Nie pomyślimy, że w wypadku którego byliśmy świadkami zginął mężczyzna, który wracał z zagranicy do dzieci i żony. Nie zdajemy sobie sprawy kim są Ci szarzy przechodnie. A każdy ma swoją wyjątkową historię.
|