Najbardziej lubię gdy opiera mi się o kark.
Wtedy czuję jego oddech, dreszcz przeszywający mnie po całym ciele.
Czas, który ucieka.
Czas który się zatrzymał tylko dla nas obojga.
Usta szukające siebie, oczy szukające miłości.
Obawiam się , że ta chwila może prysnąć jak bańka mydlana. Nie odważam się oddychać, błagam, by trwało to wiecznie.
|