przyszedł do niej z butelką wódki. był jej najlepszym przyjacielem. wiedział, że cierpi po zerwaniu ze swoim chłopakiem, nie wyobrażał sobie jak ktokolwiek mógł ją zdradzić. była przecież taką cudowną dziewczyną. zapłakana otworzyła mu drzwi i rzuciła się w ramiona, płakała, jednak było jej już trochę lepiej. przyniosła kieliszki i zaczęli pić. jeden za drugim, tempo było niezmiernie szybkie. gdy obydwoje byli już w stanie upojenia on wyznał jej miłość. powiedział, że zawsze traktował ją nie tylko jako przyjaciółkę ale również miłość swojego życia. była zdezorientowana, znów zaczęła płakać i walić go pięściami w klatkę krzycząc dlaczego wcześniej nie powiedział jej o swoich uczuciach. on spuścił głowę i rzekł, że nie chciał psuć jej związku, liczyło się tylko jej szczęście. w tym momencie pocałowała go i zdała sobie sprawę, że prawdziwa miłość była tak blisko niej a ona zaślepiona nie potrafiła jej dostrzec. /espoir
|