Hey :** co u ciebie ? - napisał - hey , oglądam film - odpisałam - Jaki ? - American Pie :D - Zajebisty film , my za niedługo też będziemy się tak bawić. :P - popatrzyłam na monitor i mało nie oplułam go colą i nie zasmarkałam klawiatury ze śmiechu..odpisałam- W jakim sensie .? - No jak to w jakim - Wiesz co ci powiem koles jak chcesz gdzieś se tego krzywego chuja w sadzić to nie do mnie kurwe se wynajmij...- wkurwiona byłam , ale śmiać mi się chciało - Żartowałem Kochanie : * - Takie żarty nie do mnie , A jak bez kitu jesteś jakiś niewyżyty to wyruchaj jakiegoś pierwszego lepszego psa ulicznego i ci adrenalina spadnie i w tedy popiszemy Kochanie , a teraz wybacz ale będę dalej oglądać film...Odezwe się potem. Lota - zaczełam się śmiać i dałam się na niewidok , a on odpisał - Kocham Cię mój głuptasku...Zadzwonie wieczorem.:***....POWODZENIA...
|