jakie to cholernie głupie uczucie nie należeć do nikogo. nie móc nazwać się jego skarbem. nie mogąc powiedzieć - on jest mój, a ja jestem jego. nie mogąc się do nikogo przytulic i powiedzieć 'kocham cie, zostań jeszcze' i ciągle udawać przy ludziach kogoś kto umie sobie poradzić ze wszystkim bez tej kochanej osoby,a kiedy wraca się do domu to znowu jest się tą małą, bezbronna dziewczynką, której chce się tylko płakać w poduszkę.
|