Trochę się zmieniło podczas świąt. Laska z którą się głównie zadawałam w nowej klasie działa mi tak na nerwy, że omijam ją szerokim łukiem, dobrała się z druga wkurwiającą. Ja zadaje się z tymi z którymi przynajmniej o czym pogadać, a no i coraz bardziej cisnę znienawidzonej przeze mnie piździe. Ciekawe co będzie dalej..
|