I gdy siedziałam przy farelce, i poczułam to ciepłe powietrze, zamknęłam oczy i widziałam siebie w lecie. Widziałam moje wakacje. Te dawne lata. Dopiero teraz zauważyłam, że te wspomnienia oglądam jak film. Wspaniałe uczucie, wreszcie jakbym miała się z czego cieszyć. Te historie, jakieś dziwne przygody i to słońce które pozytywnie mnie nakręcało. Mhmm. / mayii
|